Będzin planuje duży węzeł przesiadkowy przy stadionie

Będzin, jedno z miast aglomeracji śląsko-zagłębiowskiej, prowadzi przetarg na sporządzenie dokumentacji projektowej dla planowanej inwestycji o nazwie „Budowa węzła przesiadkowego wraz z przebudową układu komunikacyjnego na terenie Będzina”. Mowa o pomyśle stworzenia nowego węzła przesiadkowego przy stadionie miejskim, który funkcjonuje na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Małobądzkiej. Projektanci mają go w swej wizji zaplanować na nowo, by był przyjazny podróżnym autobusów i tramwajów.

Miasto na brak chętnych w przetargu na projekt nie mogło narzekać. Zgłosiło się sześć pracowni, jednak tylko trzy oferty zmieściły się w budżecie zamawiającego. Najtańszą ofertę złożyło Przedsiębiorstwo Usługowo Handlowe Drog-Men na kwotę 351 tys. zł. Najdroższa oferta wyniosła 700 tys. zł od firmy Meritum Projekt z Katowic. Miasto na opracowanie dokumentacji przygotowało 470 tys. zł. Wybór wykonawcy poprzedzi analiza dwóch czynników – ceny (60 proc.) oraz wysokości kary umownej za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy (40 proc.). Wykonawca będzie miał 7 miesięcy na sporządzenie dokumentacji projektowej. Już po 4 miesiącach musi być gotowy projekt zagospodarowania terenu i projekt budowlany w takim zakresie, aby możliwe było złożenie wniosku o pozwolenie na budowę.

Koncepcja na nowy węzeł przesiadkowy zmieniła się po wcześniejszej krytyce, że nie są w planach uwzględnione tramwaje. Pierwotnie miasto planowało budowę centrum przesiadkowego w rejonie ulicy Sportowej, w pobliżu szkoły muzycznej, przedszkola oraz boisk i obiektów OSiR-u. Koncepcję zaniechano i zaplanowano nowy węzeł o roboczej nazwie Będzin Stadion, który uwzględnia już wszystkie środki transportu. Obecnie w okolicy tramwaje i autobusy zatrzymują się na łącznie 8 przystankach, z których skrajne oddalone są od siebie nawet o 200 metrów. Przemieszczanie się między nimi jest utrudnione przez przejście podziemne, które dla osób starszych i z dysfunkcjami ruchowymi czy też wózkami dziecięcymi, stanowi poważną przeszkodę.

– Węzeł, wraz z infrastrukturą towarzyszącą, będzie miał za zadanie zintegrować transport. W rejonie placu między stadionem i układem ulic powstanie swoista wyspa z peronem centralnym i kilkoma stanowiskami, gdzie przez wybudowane śluzy i buspasy wjeżdżać będą wszystkie jeżdżące tu autobusy. Najistotniejszą korzyścią dla pasażerów będzie jednak zintegrowanie przystanków w jednym miejscu – ocenia zmiany Łukasz Komoniewski, prezydent Będzina.

Powstać ma dwustronny peron autobusowy o powierzchni ok. 1300 m2 z czterema stanowiskami. Zaplanowano także dwukierunkowy peron tramwajowy, który powstanie poprzez przeniesienie dotychczasowego przystanku w kierunku Sosnowca w pobliżu przystanku w kierunku Dąbrowy Górniczej i Czeladzi. Nie zabraknie wielofunkcyjnego pawilonu przystankowego z punktem gastronomicznym, wind, podjazdów i innych udogodnień dla osób niepełnosprawnych oraz urządzeń systemu informacji przystankowej.

Budowa na nowo węzła przesiadkowego o roboczej nazwie Będzin Stadion pociągnie również za sobą przebudowę całego układu komunikacyjnego. Mają powstać miejsca parkingowe dla samochodów dla tych, którzy zechcą się tutaj przesiąść do autobusu lub tramwaju. Przy okazji mają powstać drogi dla rowerów, a chodniki będą wyremontowane. Obiekt zintegruje w jednym miejscu 6 linii tramwajowych i 36 linii autobusowych, czyli większość z 55 linii, które kursują w Będzinie.

Inwestycja szacowana jest na 9,37 mln zł. Dofinansowanie unijne tego przedsięwzięcia ma wynieść 5,17 mln zł.